|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kucinho
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzecin
|
Wysłany: Czw 15:39, 17 Sty 2008 Temat postu: Legendarni Snajperzy |
|
|
Pierwsze wzmianki o strzelcach prowadzących celny ogień z ukrytych pozycji pochodzą z XVI wiecznej Japonii. Będąca wtedy w użyciu broń nie była nawet w przybliżeniu tak celna jak dzisiejsza, a użycie prochu czarnego demaskowało strzelca dość szybko. Później wielokrotnie w historii europejskiej i amerykańskiej pojawiali się strzelcy wyborowi, poczynając od wojen napoleońskich poprzez wojnę secesyjną w Ameryce Północnej. Dopiero jednak wynalezienie prochu bezdymnego umożliwiło rozwinięcie się formacji strzelców wyborowych mogących prowadzić ogień z dużych odległości i jednocześnie uniknąć wykrycia przez dłuższy czas.
Najsłynniejszym, posiadającym najwięcej potwierdzonych trafień, strzelcem wyborowym był Fin Simo Häyhä, który podczas wojny zimowej używając fińskiej wersji karabinu Mosin-Nagant M28, zastrzelił 505 żołnierzy radzieckich używając głównie standardowych przyrządów celowniczych. Jego zdaniem strzelec korzystający z celowników teleskopowych stanowił większy, łatwiejszy do trafienia cel, gdyż przy użyciu celownika optycznego musiałby podnieść głowę wyżej, a na soczewce celownika mogły odbić się promienie świetlne, zwiększając ryzyko wykrycia. Zamiast celownika optycznego używał muszki i szczerbinki. Ponadto Simo Häyhä zastrzelił dalszych ponad 200 żołnierzy wroga z pistoletu maszynowego. Na uwagę zasługuje fakt, że dokonał on tego w ciągu tylko trzech miesięcy, gdyż później został ciężko ranny w twarz.
Drugim w kolejności strzelcem wyborowym pod względem liczby trafień był również Fin, Sulo Kolkka, który zastrzelił ponad 400 żołnierzy radzieckich korzystając z takiej samej broni jak Simo Häyhä, używając tylko mechanicznych przyrządów celowniczych. Dalszych 200 Rosjan zastrzelił z pistoletu maszynowego.
Iwan Sidorenko - prawdopodobnie najskuteczniejszy radziecki strzelec wyborowy walczący podczas II wojny światowej. Uzyskał 526 potwierdzonych trafień.
Wasilij Golasow - kolejny radziecki strzelec wyborowy, który do 1943 roku, zanim zginął, zastrzelił 422 żołnierzy wroga, w tym 70 strzelców wyborowych.
Wasilij Zajcew - najsłynniejszy radziecki strzelec wyborowy, który podczas Bitwy o Stalingrad zastrzelił 225 żołnierzy niemieckich, głównie oficerów. Przypisuje mu się także wyeliminowanie najlepszego niemieckiego strzelca wyborowego majora Thorvalda. Film "Wróg u bram" opowiada o Wasiliju Zajcewie i jego pojedynku z tym właśnie snajperem niemieckim jako "majorem Königiem".
Ludmiła Pawliczenko - najskuteczniejszy strzelec wyborowy wśród kobiet. Ukrainka, która podczas II wojny światowej zastrzeliła 309 żołnierzy wroga w tym 39 strzelców wyborowych, używając karabinu Mosin-Nagant z celownikiem teleskopowym. W ciągu dwóch i pół miesiąca walk pod Odessą zastrzeliła 187 Niemców.
Nina Lobkowskaja - zastrzeliła również 309 żołnierzy niemieckich w ciągu całej II wojny światowej
Carlos Hathcock sierżant Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych walczący w Wietnamie. Zastrzelił 93 żołnierzy armii Wietnamu Północnego i partyzantów Vietcongu.
Juba - iracki strzelec wyborowy (lub grupa strzelców), który zastrzelił wielu żołnierzy amerykańskich celując w głowę lub połączenia w kamizelkach kuloodpornych, a jeszcze więcej poranił (z powodu używanego dość małego kalibru jak na snajpera w swoim karabinie). Nazwa Juba jest kryptonimem nadanym snajperowi przez żołnierzy koalicji antyirackiej. Nigdy nie został schwytany, ani nie potwierdzono jego istnienia. Opowieści o strzelcu Juba mają charakter miejskiej legendy, podsycanej faktem znalezienia przez amerykańskie siły specjalne w budynku, który był prawdopodobnym stanowiskiem strzeleckim Juba, naboju z notką w języku arabskim "To co było wzięte krwią, może być odebrane tylko krwią." podpisaną "Baghdad Sniper". Wielu irakijskich terrorystów podszywało się pod tą postać, aby spotęgować jeszcze bardziej strach wśród żołnierzy koalicji. Zwolennicy opuszczenia wojsk koalicji z Iraku głosili taką legendę, dodając, że był (lub w dalszym ciągu jest) to "kulturalny" snajper, gdyż czekał aż z linii strzału i jego okolic (możliwy rykoszet) zniknęły kobiety i dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
niewazne kto
Gość
|
Wysłany: Śro 2:00, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
młody drugi w kolejnosci jest zajcew
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kucinho
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzecin
|
Wysłany: Śro 15:35, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Masz złe info a poza tym gdybyś nie zauważył to nie jest ranking i oni nie są po koleji... jak chcesz pogadac to się zarejstruj....
ale jeśli oto chodzi.... to Zajcew jest drugi.... ale tylko w II WŚ a to jest lista wszechczasów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kucinho dnia Śro 15:39, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|